Maciek traci wiarę w sens życia. Pracuje od świtu do wieczora, by spłacić kredyt mieszkaniowy. Chcąc zemścić się na nieuczciwym pracodawcy, zabiera mu auto. Ryzykuje wszystko i rusza w desperacką podróż bez planu. W całym kraju trwają przygotowania do obchodów pewnej rocznicy. Tymczasem sumienna pracowniczka Urzędu Miasta z czasem zauważa hipokryzję najbliższego otoczenia. Zbieg okoliczności sprawi, że ścieżki obojga bohaterów się skrzyżują.