Franciszek jest świadkiem kradzieży cennego obrazu w jednym z warszawskich kościołów. Całe zdarzenie rejestruje amatorską kamerą. Złodziejem okazuje się Benedykt Weber, właściciel galerii i znawca sztuki. Filmowiec-amator obiecuje nie zdradzić tożsamości złodzieja, ale żąda, aby obraz wrócił na swoje miejsce.